sobota, 2 czerwca 2007

Szczypiorek...

    Zasadziłem młode cebulki. Moje poszukiwania szczypioru w sklepach nie miały rezultatu więc zamierzam sam sobie wyhodować własny szczypior. Fakt, że mało zasadziłem ale nie mam tak dużo miejsca na razie. Zobaczę jak będzie z tą hodowlą. Jak będzie potrzeba to zasadzi się więcej. Graty się uprzątnie pogada z pozostałymi domownikami i plantację się powiększy. Póki co czekam na pierwsze żniwa.
    Pudełko plastikowe po pączkach (donuts) posłużyło jako doniczka <kwadr>. Mam obawy, że jest trochę za płytkie ... no cóż... zobaczymy jak szczypiorek urośnie czy nie będzie się wywracał. Cebulki młode nabyte z tesco. Umyte z korzeniami. Ziemia z homebase - torfowa wysokiej jakości jeżeli wierzyć temu co piszą na opakowaniu <mruga>. Miejsce nasłonecznione. Więc warunki spełnione. Teraz tylko czekać. Potem się dokupi śmietanę i ser biały z City Center Markets i... nic tylko jeść.






Brak komentarzy: