sobota, 16 czerwca 2007

Zdjęcie radermachery - mojej roślinki

Oto jest moja roślinka o której wcześniej pisałem na blogu. To zdjęcie nie jest najlepszej jakości ale cóż.. zawsze coś. To jest "kąpiel" - spryskanie spryskiwaczem liści w bardzo ciepły weekend.

 






środa, 13 czerwca 2007

Szczypiorek cd...

Nie tak dawno pisałem o tym jak posadziłem szczypiorek. Więc z zostawionych 5 cm zakończeń młodej cebuli ... wyrosły mi 30 cm kłosy szczypioru. Niedługo plony trzeba zebrać. Nie przypominam sobie żeby nawet na działce u moich rodziców tak  szybko cebula rosła. Szkoda że nie mogę wam pokazać zdjęć mojej małej plantacji. Może zrobię komórką mojej siostry .. tylko że strasznej jakości będą. <smutny> Niedługo szczypiorko-branie. <lol><mruga>







niedziela, 10 czerwca 2007

Spacery.... Roundhay Park oraz Eccup Reservoir

Nie wiem jak inni ludzie ale ja lubię spacerować. Las, jeziora wszędzie tam gdzie jest mało ludzi, mały tłok. Nie ma pogoni, nikt się nie spieszy. Jak na razie mam 2 ulubione miejsca do spacerów.

  1. Roundhay Park
  2. Eccup Reservoir in north Leeds
Więcej na temat tego pierwszego punktu można przeczytać tutaj:
http://en.wikipedia.org/wiki/Roundhay_Park
Na tej stronie można obejrzeć (a nawet sterować widokiem) ten park.
http://www.roundhaypark.org.uk/index.html
Jeżeli chodzi o punkt drugi to tutaj jest trochę informacji jak i parę zdjęć.
http://www.walkingenglishman.com/leedsharrogate15.htm
Na takim spacerku można się odprężyć, "Odpocząć psychicznie", poobserwować naturę, wymęczyć się aby mieć dłuuuggiii i przyjemny sen. <mruga> Takie spacery polecam każdemu kto ma w pracy stres lub monotonię. Zawsze można coś zabrać do jedzenia i picia a wtedy można spacerować jeszcze dłużej.
Pozdrawiam wszystkich lubiących spacery!



sobota, 2 czerwca 2007

Szczypiorek...

    Zasadziłem młode cebulki. Moje poszukiwania szczypioru w sklepach nie miały rezultatu więc zamierzam sam sobie wyhodować własny szczypior. Fakt, że mało zasadziłem ale nie mam tak dużo miejsca na razie. Zobaczę jak będzie z tą hodowlą. Jak będzie potrzeba to zasadzi się więcej. Graty się uprzątnie pogada z pozostałymi domownikami i plantację się powiększy. Póki co czekam na pierwsze żniwa.
    Pudełko plastikowe po pączkach (donuts) posłużyło jako doniczka <kwadr>. Mam obawy, że jest trochę za płytkie ... no cóż... zobaczymy jak szczypiorek urośnie czy nie będzie się wywracał. Cebulki młode nabyte z tesco. Umyte z korzeniami. Ziemia z homebase - torfowa wysokiej jakości jeżeli wierzyć temu co piszą na opakowaniu <mruga>. Miejsce nasłonecznione. Więc warunki spełnione. Teraz tylko czekać. Potem się dokupi śmietanę i ser biały z City Center Markets i... nic tylko jeść.






Weekend...

    Czas na sprzątanie, pranie, gotowanie “prawdziwych” obiadów, doprowadzenie do ładu swojego pokoju który przez cały tydzień zamienia się w “śmietnik”. Do tego dochodzą zakupy na cały tydzień. Samo sprzątanie doprowadza mnie czasami do szału ale jak się posprząta to aż miło. Wszystko poukładane, wszystko na swoim miejscu. A po sprzątaniu relaks. “Byczenie się”. Wtedy dopiero się zaczyna prawdziwy weekend. Spacer, “wieczór kinowy” - ogladanie filmów z laptopa , jakaś impreza u znajomego, książka, podróżowanie po okolicach – zwiedzanie.






Jestem happy ....

Kupiłem sobie urządzenie wielofunkcyjne. Skaner, drukarka i kopiarka w jednym. HP Photosmart C4180 All-in-One. Drukowałem, skanowałem, kopiowałem. Jednym słowem cudo z tego urządzenia. To są pierwsze dni zobaczymy jak będzie się sprawować po dłuższym okresie czasu.
Tutaj link do tego All-in-one urządzenia:
http://h10010.www1.hp.com/wwpc/pl/pl/ho/WF05a/1090051-1090163-7361579-7361579-12430750-12430752.html
Tutaj lepsze zdjęcie: :
http://www.shopit.ro/images/products/full/9307/c4180aio.jpg