Ostatnio nic nie pisze bo dopadło mnie choróbsko jakieś i puścić nie chce. Trzyma mnie już od 15 sierpnia. Końca choroby nie widać. Mam kolejny tydzień zwolnienia, pielęgniarkę i jak skończy mi się kuracja antybiotykowa mam udać się do chirurga na .... zabieg operacyjny.
Chciałem tylno napisać że 17 sierpnia udało mi się zrealizować jeden z celów i odwiedziłem Royal Armouries.
środa, 27 sierpnia 2008
Piekielna choroba...
Autor: Jacek Listek o 11:34
Etykiety: 6442378 choroba listek
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz