Wczoraj przysłali mi prawko. Kawałek plastiku. No i dużą kartkę papieru na punkty karne (oby ich nie było). Jeżeli po 2 latach odkąd mam prawko nie przekroczę 6 punktów karnych to - fajnie. W innym przypadku zabiorą mi prawko a ja będę zmuszony jeszcze raz zdawać prawko - co nie jest fajne.
Teraz pozostało już tylko kupić samochód. Jeszcze nie wiem jaki, muszę to wszytko obadać, zorientować się w cenach, ubezpieczeniach, podatku drogowym. Wybrać jak najbardziej optymalny dla siebie.
1 komentarz:
Wybor spory, ale koszty ubezpieczenia i eksploatacji moga go niezle ograniczyc. W tym miesiacu kupilam ubiezpieczenie na kolejny rok, a dzisiaj zaplacilam za przeglad u dealera, niezla sumka lacznie.
Prześlij komentarz