Wczoraj i przedwczoraj miałem zapowiedzi do zbliżających się egzaminów ESOL Level 1. Pierwszy ustny - pierwsza polowa marca. Podzielony na dwa etapy:
- Component
- Component
Task 1 (zadanie 1) - 4 min. past event - polega na omówieniu przeszłości np. przebycie do Anglii.
Task 2 (zadanie 2) - 3 min. describe a proccess - omówić proces np. przyrządzenie posiłku lub jakiś proces technologiczny.
Task 3 (zadanie 3) - 3 min. roleplay - gramy rolę np. sprzedawcy lub klienta.
W component 2:
Dyskusja. 4 studentów, nauczyciel i egzaminator. Tematy różne np. Czy kara śmierci powinna być stosowana czy nie? Za i przeciw. Trzeba kwadrans gadać. Szybko wymyślać argumenty i podtrzymywać dyskusję.
Z tego co widziałem na kasecie video jak to wygląda to moja opinia jest - już zdałem :D Wspomnę że na samym początku zabrakło mi 2-3 punktów na dostanie się na ESOL Level 2 - ostatni poziom. W celu zdobycia obywatelstwa trzeba mieć zaliczony język na poziomie ESOL Entry 3. A tak wyglądają poziomy od najtrudniejszego do najprostszego.
- ESOL Level 2 - najtrudniejszy
- ESOL Level 1 - tu ja jestem :D
- ESOL Entry 3
- ESOL Entry 2
- ESOL Entry 1 - najprostszy
Czerwiec egzamin pisemny - tego się boję. Moja pisownia nie jest najlepsza (zjadam litery, czasy to najgorsze błędy). Na to muszę się jakoś przygotować. Pewnie będzie coś w rodzaju "napisz list do rodziców o tym jak ci tutaj jest".
Po zdaniu ESOL Level 2 zacznę FCE - takie są przynajmniej plany ;).
Pozdrawiam.